Płytki z Gorzowa - nie polecam
Hej wszystkim dziś miały do nas przyjść płytki na cały dół, ale nie przyszły no tak bywa...ale po kolei :
W niedziele wysłałam maila do centrum płytek z gorzowa (dla zainteresowanych na priv dokładne namiary na nich ; ) z tym co chcę jaka ilość i że czekam na potwierdzenie terminu oraz kwoty przesyłki. W pon rano dzwonie i rozmawiam z Panem który już wysłał mi wszystkie informacje. No i tak kwota przesyłki mi odpowiada, ustalamy termin dostawy na piątek 22 kwietnia gdyż Pan mówi że towar w tej ilości ma NA MIEJSCU mówie super ale upewniam się czy z jednej partii i co OCZYWIŚCIE.
No i dziś z rana dzwonie zadowolona że chciałbym się dowiedzieć czy mniej więcej wiedzą o której będą płytki u mnie Pan sprawdza w systemie i mówi że zaraz zadzwoni do mnie - mówię oooooooooooooooooooooooooooooooo- no i jest ooooooo bo za chwilę dzwoni do mnie żona ów Pana i mi oznajmia że między 25 a 26 kwietnia będzie dostawa tych płytek od producenta - i tu się wcinam mówiąc że miały DZIŚ przyjść od nich a nie od producenta bo podobno mają je na stanie- Pani mówi że oni mają ale że nie z jednej partii i tu JA zaczynam się gotować i informuję Panią że pierwsze o co zapytałam jak usłyszałam że mają je u siebie na stanie to czy z jednej partii i dostałam odpowiedż że TAK więc o co chodzi, i w tym momencie jak Pani mi powiedziała że zamówiliśmy bardzo ładne płytki to odpuściłam nie chciało mi się denerwować i powiedziałam że w takim razie w następny piątek mają być. Bo patrząc na brak argumentów Pani stwierdziłam że moje narwy nic nie dadzą nie zapłacę mniej (bo już zapłaciłam), nie dostanę więcej i na szczęście płytkarz wchodzi dopiero na początku maja bo jak by wchodził w pon to bym nie była tak uprzejma. Serio nie miałabym pretensji jakbym złożyła zamówienie i bym po prostu czekała ale po to dzwonię i pytam żeby wiedzieć kiedy mają przyjść a nie po to żeby Pan miał pieniądze na koncie i już klient złapany- trochę przykre ale ciesze się że na ostatnią chwilę nie zostawiliśmy tego zakupu bo teraz mielibyśmy klopsa. No i może skoro to tacy kombinatorzy to lepiej że od producenta bo może wcisneli by mi normalnie z różnych partii towar.
Pozdrawiam wszytskich którzy wytrwali do końca:)
Kasia