numer
Dziś krótko, zwięźle i na temat gdyby ktoś chciał do mnie list napisać to od dziś posiadam nr 6b. POzdrawiam Kasia ;)
Dziś krótko, zwięźle i na temat gdyby ktoś chciał do mnie list napisać to od dziś posiadam nr 6b. POzdrawiam Kasia ;)
Dziś siedzę sobię w domku robię śniadanie córce i dzwoni do mnie pan z firmy o której z pewnością wspomnę w późniejszych wpisach (bo wiecie nie chwal dnia przed zachodem słońca) i mówi że będzie u mnie za ok 3-4 godz. Mój tata w śmiech że jakaś nienormalna firma facet dzwoni 1,5 tygodnia wcześniej mówi że będzie w poniedziałek i jest- normalnie SZOK!!! ;) Chłopaki tak się uwijają że masakra ale to już kolejna ekipa tej firmy i każda przyjeżdza żeby zrobić i jechać dalej a nie posiedzieć sobie i pofanzolić o tym jaki to specjalista - bo swoją pracą pokazują że są! No ale tak serio to po takim zastoju te ciągłe kroczki do przodu strasznie cieszą a oto fotorelacja z 2 kolejnych etapów:
Taki tłok był u nas na działce dziś:
Odwierty!!!
Nie wiem ile zrobili chłopaki dziś ale jak wychodziłam ok 16 z budowy to mieliśmy już 50m z jednego odwiertu:)
Oczyszczalnia ścieków:
Pozdrawiam wszystkich czytających i oglądających.
Zadowolna Kasia
Hej jak w tytule MAMY POSADZKI !!!! Przez byłego wykonawcę od podłowgówki myślałam że ten dzień nie nadejdzie ale ....
Choć podadzki miały się zacząć w poniedziałek to ze względu na pogodę zaczęły się w środę także już 3 dni cieszymy się nimi (miałam się wcześniej pochwalić ale w pon wróciła moja mama ze szpitala po 3 miesiącach i musiałyśmy trochę nadrobić pogaduchy;) Poki co chwalę się zdjęciami, choć nielicznymi bo wszystko schnie, już nie mogę doczekać się wtorku jak wejdę i będą normalne odległości do okien i wogóle tak już będzie zawsze (no dobra dojdzie jeszcze z 1,5 cm płytek;) Posadzkarza polecam, został mi także polecony a okazało się że to mój kolega (ale abstrachując od tego bardzo dobry fachowiec- także lista moich polecanych fachowców zaczyna rosnąć ):
W piątek zawitał na naszą budowę także kamień potrzebny do oczyszczalnie ścieków. Szczerze to już wątpiłam że do mnie dojedzie bo Pan który mi go przywiózł jechał do mnie od godz 9 do 13 - żenada no ale jest :
Maja córa jak zobaczyła tą górę to od razu zaprzyjaźniła się z kilkoma kamyczkami;)
Pozdarwiam Kasia
Hej jak w tytule po ok 5 miesiącach nerwów, płaczu, poszukiwaniu nowych wykonawców mogę się pochwalić MAMY PODŁOGÓWKĘ I HYDRAULIKĘ!!! Nawet nie wiecie jak się cieszę:))))) Panowie przyjechali w poniedziałek po 17 godz a skończyli w czwartek ok 11 godz (oczywiście wszystko jest dobrze zrobione ). Nie mogę nie wspomnieć o tym że ostatnio MB bardzo mi pomaogła otóż to dzięki jednej blogowiczce znalazłam super firmę a druga w kilka godz załatwiła mi stelażę podtynkowe (bo mąż stwierdził że jednak może zamontujemy je przed wylaniem ) DZiewczyny wiecie o kim mówię i jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI:)W poniedziałek zalewamy posadzki także euforii ciąg dalszy. Zakochana inwestorka uprzedza że zdjęć będzie dużo :
Jadalnia:
kuchnia:
Widok na kuchnie i jadalnie:
Obok jadalni, kącik na narożnik
salon
Widok z jadalni na łazienkę i garaż
Widok z salonu na wyjscie i spiżarkę - pierwsza po lewej(mała wnęka po lewej) a póżniej przed wyjsciem pom. gospodarcze
pom. gospodarcze
łazienka na dole
Garaż :
Kotłownia:
No to idziemy na góre
Nasza sypialnia:
Pokój córci robiąc zdjęcie stoję w przyszłej garderobie Mai:
Pokój nad garażem:
I na koniec garderoba :
Bardzo się cieszę że nareszcie coś się ruszyło i mam nadzieję że póki są pieniązki to będzie nadal tak szło:)
Pozdrawiam wszystkich którzy wytrwali do końca:)
Kasia
Hejka
Bardzo się cieszę ponieważ znaleźliśmy nową firmę od pompy (Dziekuję Ci kochana za polecenie)!!!! Juuuuupi mam nadzieję że będzie dobrze:) Oczywiście żeby idealnie nie było .... Przyjechali do nas Panowie zobaczyli budowę usiedliśmy, porozmawialiśmy powiedzieli że jak jutro podpiszemy umowę to do końca lutego to co chcemy wykonać będzie wykonane i ja oczywiście już zdecydowana na tak (mamy porównanie z kilkoma firmami) ale mąż mój oczywiście jak to mój mąż że spokojnie, że trochę drożej......No więc musiał pomyśleć - to mówię ok ale i tak wiem że się zdecydujesz na nich więc po co czekać tym bardziej że chłopaki jechali dalej do innych klientów, więc boje się że ktoś wpadnie na nasze miejsce i coooooooooo no i oczywiście po 3 dniach namysłów mój kochany mąż mówi że dzwonił dziś, że może wysłać umowę i Panowie mówią że mogą wejśc na początku marca. Nie będę opowiadać jak wyglądałam w tej chwili i co mówiłam (trochę już przeszliśmy z tą pompą ciepła - bo dla mnie opóżnienie o prawie pół roku to baaaardzo dużo ) Wiem że to żaden problem tzn że ludzie mają większe zmartwienia ale się we mnie zagotowało. Na szczęście po chwili dzwoni ten mój prawie rozwodnik i mówi że Pan oddzwonił i że całą instalację pod podłogówkę i hydraulikę powinni nam zrobić do końca lutego , a najwyżej odwierty póżniej. Ufffffff bo najbardziej nam zależy na tym żeby w końcu posadzki wylać bo jak narazie nie możemy nic ruszyć w domu bo się nie da bez posadzek. Także szczęśliwie przywitam dziś męża mego po powrocie do domu, machłopak szczęście;)
Pozdrawiam
Kasia
Trzymajcie kciuki żeby ta firma okazała się naszą ostatnią od pompy:)